2017-06-23

Na parterze i z parkingiem

Zanim Jeta pomoże franczyzobiorcy otworzyć salon z wyposażeniem łazienek, dokładnie bada lokalizacje, konkurencję oraz potencjał rynku.

Na parterze i z parkingiem Fot. Jeta

Z zasady salony Jeta otwierane są w miastach powyżej 50 tys. mieszkańców. Jednak jeśli analiza rynku wypadnie pomyślnie, możliwe jest uruchomienie sklepu także w mniejszej miejscowości.

Dla każdego potencjalnego franczyzobiorcy wykonujemy indywidualny biznesplan, z oceną i prawdopodobnym potencjałem rynku - mówi Maciej Świątek, prezes zarządu Jeta. - Badamy również konkurencję, wskazując jej mocne i słabe strony.

Optymalny salon łazienkowy powinien mieć 400 m2 powierzchni ekspozycyjnej, plus mały magazyn. Lokal musi być położony na parterze, mieć dostęp do parkingu i dobre miejsce na reklamę na otoku budynku.
Aranżacją i przygotowaniem ekspozycji w nowym salonie zajmuje się licencjodawca. Franczyzobiorca ma natomiast do zrobienia kilka konkretnych rzeczy. Powinien położyć wykładzinę (co kosztuje ok. 8 tys. zł), wybudować ladę sprzedażową (5 tys. zł), kupić akcesoria biurowo-fiskalne (5 tys. zł), wymalować pomieszczenia na biało (3 tys. zł), zrobić instalację świetlną (4 tys. zł). Dodatkowo mogą pojawić się takie koszty jak zakup urządzeń magazynowych, czy środka transportu.
Początkowe zatowarowanie kosztuje 60 tys. zł. Jednorazowa opłata licencyjna to wydatek 35 tys. zł.

Monika Wojniak-Żyłowska
Monika Wojniak-Żyłowska dziennikarz