2017-03-13

Wnętrze dla sushi

Restauracje Sakana mają być miejscem odpowiednim zarówno na spotkanie biznesowe, jak i romantyczną kolację.

Wnętrze dla sushi Fot. Sakana

Sushi bary Sakana to koncept raczej dla dużych miast. Franczyzodawca zakłada, że lokale powinny być otwierane w miejscowościach liczących powyżej 80 tys. mieszkańców.

Choć mniejszych miast też nie wykluczamy, wszystko zależy od potencjału konkretnego rynku – mówi Tomasz Kordek, odpowiedzialny za franczyzowy rozwój sieci Sakana. – Nasze restauracje to lokale premium, interesują nas więc najlepsze lokalizacje: w centrach miast lub najlepszych strefach poszczególnych dzielnic, np. tam, gdzie klienci chętnie wybiorą się na spacer. Galerie handlowe też wchodzą w grę, choć jak do tej pory jeszcze nie uruchomiliśmy restauracji w tego typu obiekcie.

Jeśli chcemy otworzyć restaurację w lokalizacji przyulicznej, powinniśmy wybrać miejsce na parterze, z możliwością wystawienia na zewnątrz ogródka gastronomicznego – to w sezonie wiosenno-letnim może znacznie podnieść obroty. Minimalna powierzchnia, potrzebna dla sushi baru, to 80-metrowa sala plus zaplecze. Generalnie restauracje Sakana można otwierać w dwóch formatach powierzchniowych. Na mniejszy potrzebny jest lokal wielkości 80-120 m2, na większy 150-350 m2. Koszty inwestycji, według wyliczeń licencjodawcy, mieszczą się w dość rozległych widełkach: od 190 tys. zł do 1 mln zł netto. Centralnym miejscem restauracji jest zawsze charakterystyczny bar, z opływającymi go wokół łódkami, wiozącymi dania. To tam w obecności gości sushi master przygotowuje zamówienia.

Zależy nam na tym, by wystrój lokalu był zaaranżowany w taki sposób, aby Sakana była miejscem odpowiednim zarówno na spotkanie biznesowe, jak i romantyczną kolację – podkreśla Tomasz Kordek.

Monika Wojniak-Żyłowska dziennikarz