Biura do wyboru
W rekordowym tempie przybywa nowych biurowców. Jak tak dalej pójdzie, ceny najmu biur będą spadać.
fot. Pixabay
Z raportu firmy Colliers International wynika, że pod koniec czerwca w dziewięciu największych polskich miastach było łącznie 8,6 mln m2 powierzchni biurowej. Tylko w pierwszych sześciu miesiącach tego roku przybyło jej ponad 0,5 mln m2. Z tego 350 tys. w samej Warszawie – w porównaniu z poprzednimi latami to więcej niż średnia roczna dla stolicy. Ten rekordowy wynik to zasługa oddanych do użytków dwóch wielkich biurowców: Warsaw Spire A i Q22. Poza Warszawą najwięcej powierzchni biurowej przybyło w Krakowie i Trójmieście.
Największa transakcję najmu tego półrocza zawarto jednak we Wrocławiu, gdzie Credit Suisse wynajął 10,8 tys. m2 powierzchni w Grunwaldzki Center. Tylko o 100 m2 mniej wynajął Aon w krakowskim Enterprise Park.
Warszawa najwięcej buduje, ale ma też najwięcej pustostanów. Jest ich 15,4 proc. (na koniec I kwartału tego roku było 14,1 proc.). Najmniej niewynajętej powierzchni jest w Krakowie i Lublinie.
Pomimo dużej podaży ceny najmu w ciągu pierwszego półrocza tego roku nie spadły. W Warszawie wysokość czynszu wynosiła od 12 do 22,5 euro za m2, natomiast w miastach regionalnych od 10 do 16,5 euro. Eksperci Colliers International przewidują jednak, że to się zmieni i ceny zaczną spadać. Co jest wielce prawdopodobne ze względu na to, że w budowie w Polsce jest kolejne... 1,5 mln m2 nowych biur.
