2016-08-25

Galerie zwolniły tempo

Galerii handlowych przybywa o wiele wolniej niż w poprzednich latach. Czy nie ma już dla nich miejsca?

Galerie zwolniły tempo Fot. Centrum Handlowe Posnania

Jak podaje w swoim raporcie firma Colliers International, w ciągu pierwszego półrocza tego roku w Polsce oddano do użytku jedynie 83 tys. m2 nowej powierzchni w centrach handlowych (dla porównania – sama warszawska galeria Arkadia ma 110 tys. m2). Blisko połowa to były rozbudowy już istniejących obiektów. Na koniec drugiego kwartału w budowie znajdowało się jednak jeszcze 620 tys. m2. Prawie połowa ma zostać oddana do użytku jeszcze w tym roku. Pomimo tego w sumie w 2016 roku przybędzie o blisko połowę mniej powierzchni w galeriach handlowych, niż było to w 2015.
To wynik nasycania się rynku. W Polsce osiągnęło ono już poziom średniej europejskiej. Na 1 tys. Polaków przypadają w tej chwili 284 m2 powierzchni w centrum handlowym. Wśród największych polskich aglomeracji ten współczynnik najwyższy jest we Wrocławiu – 821 m2 na 1 tys. mieszkańców. Jednak rekordzistami w skali kraju pozostają Zgorzelec (1665 m2 na 1 tys. mieszkańców), Opole (1361 m2 na 1 tys. mieszkańców) i Rzeszów (1259 m2 na 1 tys. mieszkańców). W sumie w Polsce jest blisko 11 mln m2 tzw. nowoczesnej powierzchni handlowej. Najmniej pustostanów tradycyjnie jest w Warszawie.
Największym budowanym obecnie obiektem handlowym jest galeria Posnania (ok. 100 m2), Wroclavia (64 tys. m2), Galeria Północna w Warszawie (64 tys. m2) i Forum Gdańsk (62 tys. m2).

Znacznego poszerzenia rozmiarów oferty centrów handlowych mogą się wkrótce spodziewać warszawiacy. W stolicy na etapie budowy lub zaawansowanego przygotowania jest w tej chwili w sumie 250 tys. m2 powierzchni. Oprócz wspomnianej Galerii Północnej wymienić trzeba galerie Młociny, Wilanów, Jupiter czy rozbudowy m.in. CH Janki, CH Targówek, CH Promenada.

Monika Wojniak-Żyłowska
Monika Wojniak-Żyłowska dziennikarz