2016-04-21

Agencja ubezpieczeń musi być przyjazna

Ubezpieczenia sprzedają ludzie, nie lokal. Nie znaczy to jednak, że miejsce prowadzenia działalności agenta i wystrój wnętrza pozostają bez znaczenia.

Agencja ubezpieczeń musi być przyjazna Fot. Aviva

Ma być przyjaźnie i rodzinnie – takie założenia legły u podstaw projektu wnętrz placówek Aviva dla Rodziny. Klienci przychodzą do nich rozmawiać o zabezpieczaniu zdrowia i życia swoich bliskich, toteż franczyzodawca uznał, że takie rozmowy wymagają odpowiedniej przestrzeni. Wprawdzie w pośrednictwie ubezpieczeniowym to nie lokal decyduje o sprzedaży, tylko pracujący w nim ludzie, ale nie zmienia to faktu, że atmosfera w placówce może pozytywnie wpłynąć na decyzje klienta.

Dlatego nasze wymagania co do samego miejsca nie są wysokie. Nie mamy ograniczeń geograficznych – jesteśmy otwarci na partnerów biznesowych zarówno z dużych miast, jak i małych miejscowości. Mamy jednak kryteria dotyczące samego lokalu. Są to: powierzchnia min. 40 m2, umiejscowienie na parterze oraz wejście od ulicy. Chcemy dbać o prestiż placówek Aviva dla Rodziny, stąd nasza prośba, aby lokal mieścił się na parterze i miał wejście od ulicy – mówi Tomasz Banasiak, menedżer ds. rozwoju sieci franczyzowej Aviva dla Rodziny. – Każda placówka otrzymuje kaseton, a przez szyby widać domowe wnętrze, które ma zachęcać do zajrzenia do środka. Poprzez znane logo i szeroką gamę produktów, które komunikujemy w subtelny acz rzucający się w oczy sposób na witrynie, staramy się pomóc w generowaniu ruchu potencjalnych klientów.

W środku nie ma, tak charakterystycznych dla innych placówek finansowych, jarzeniówek, biurek i niewygodnych plastikowych krzeseł. Są za to lampy dające ciepłe światło, wygodne fotele i ściana, na której dzieci mogą dać upust swoim twórczym zdolnościom. Franczyzodawcy zależy na tym, aby placówki Aviva dla Rodziny były firmowane przez ich właścicieli.

W środku spotykamy się więc tylko z jednym, skromnym logo Avivy, które pełni funkcję dekoracyjną. Istotniejsze są zdjęcia właściciela i jego rodziny oraz pracowników i elementy, które odzwierciedlają ich zainteresowania. Aviva dla Rodziny to franczyza dla ludzi z pasją – dodaje Banasiak.

Obecnie pod szyldem Aviva dla Rodziny działa 40 punktów własnych i 8 franczyzowych. Aviva ma też 70 placówek partnerskich. Do końca roku liczba jednostek franczyzowych ma wzrosnąć do 30.

Z początkiem kwietnia otworzyliśmy pierwszą placówką Aviva dla Rodziny w Warszawie. W tym roku powstały także placówki w Rawie Mazowieckiej, Ostrowcu Świętokrzyskim i Krakowie. Na dniach otwieramy Avivę dla Rodziny w Kępnie – zapowiada Tomasz Banasiak.

Franczyzodawca pokrywa do połowy kosztów związanych z uruchomieniem placówki. Wkład franczyzobiorcy nie przekroczy 35 tys. zł.

Grzegorz Morawski
Grzegorz Morawski dziennikarz, PROFIT system