2016-01-19

W bliskowschodnim klimacie

Lokale z logo Kebab King można otwierać w galeriach handlowych, na osiedlach i w centrach miast.

W bliskowschodnim klimacie Fot. Kebab King

Na razie restauracje z kuchnią kurdyjską otwierały się głównie w Warszawie i okolicach. Teraz – rozpoczynając budowę sieci franczyzowej – Kebab King zamierza wyruszyć w Polskę. Szuka partnerów w miastach zamieszkałych przez przynajmniej 50 tys. mieszkańców.

Co do konkretnych lokalizacji jesteśmy elastyczni – mówi Piotr Pęszyński, dyrektor ds. rozwoju franczyzy Kebab King. – Są dobre i słabsze centra handlowe, lepsze lub gorsze miejsca w centrach miast czy nawet na starówkach. Będziemy oceniać indywidualnie lokalizacje proponowane przez franczyzobiorców, ale mamy też własną bazę, bo zgłaszają się do nas z propozycjami deweloperzy i agencje pośrednictwa nieruchomości.

Franczyzodawca ma opracowane trzy formaty, przystosowane do konkretnych lokalizacji: lokal w food courcie, lokal osiedlowy (z większą powierzchnią dla gości, miejscem na spotkania towarzyskie w większych grupach i rozbudowaną obsługą w dostawie) oraz lokal w centrum miasta (mniejszy niż w przypadku formatu osiedlowego)

Generalnie lokal powinien być wielkości 80-150 m2. Dobrze, aby miał własny parking i możliwość wystawienia ogródka letniego. Współpracujący z firmą architekci przygotowują projekt wnętrza. Franczyzowe lokale dopasowywane będą do standardów stylistyki sieci. Dominujące kolory to beże i brązy, z elementami złota na strukturalnych tynkach pokrywających ściany. Efektownym elementem są podwieszane sufity z zielonym podświetleniem ledowym. W każdym lokalu wiszą też tradycyjne orientalne lampy, ręcznie robione, z kolorowym witrażowym szkłem. Część ścian jest ozdobiona przez fototapety, przedstawiające bliskowschodnie zabytki i krajobrazy.

Meble, czyli stoliki i krzesła dla gości, są wykonane na zamówienie z drewna – dodaje Piotr Pęszyński. – Mamy też loże, przeznaczone dla większych grup gości, z kanapami i fotelami.

Wystroju dopełniają takie elementy wyposażenia, jak np. oryginalny ekspres do herbaty z logo sieci.

Monika Wojniak-Żyłowska
Monika Wojniak-Żyłowska dziennikarz