2015-12-21

Towarzystwo dla agenta

Najlepiej, jeśli punkt pośrednictwa nieruchomościowego otworzymy w pobliżu biurowców. Taką filozofię przyjął franczyzodawca Capital Realy.

Towarzystwo dla agenta Pixabay.com

Marka Capital Realty powstała w 2013 roku. Jej matecznikiem jest Wilno, gdzie otwarto pierwsze biura sieci. Obecnie na Litwie działa ich 15. Teraz właściciel konceptu chce spróbować swoich sił na rynku europejskim, a w pierwszej kolejności będzie starał się zaistnieć nad Wisłą. Na celownik bierze miasta powyżej 200 tys. mieszkańców.

Biuro powinno być w miejscu widocznym dla potencjalnych klientów. Bardzo dobra lokalizacja to duża ulica handlowa w reprezentacyjnej dzielnicy, najlepiej w bliskości budynków biurowych – tłumaczy Aistė Naujokaitytė, menedżer ds. rekrutacji franczyzowej Capital Realty.

Lokal musi dysponować witrynami, które zostaną oznakowane elementami brandingu Capital Realty, w którym dominują barwy czerwona i niebieska.

Ważna jest również dostępność miejsc parkingowych – przypomina Aistė Naujokaitytė. – Franczyzobiorca poszukuje lokalizacji samodzielnie, ale przed zawarciem umowy najmu musi ona zostać zatwierdzona przez franczyzodawcę. Ważne, by lokal mógł spokojnie pomieścić między 10 a 30 pracowników. Taka jest zwykle liczebność załogi biura.

Inwestycja we własne biuro Capital Realty waha się między 10 a 35 tys. euro i zależy od zakresu prac remontowych w lokalu. Według szacunków franczyzodawcy, kwota nie będzie jednak niższa niż 2 tys. euro. Umowa franczyzowa podpisywana jest na 5 lat. Franczyzobiorca odprowadza do centrali miesięczną opłatę franczyzową w wysokości 20 euro, powiększoną o 5 proc. uzyskiwanych przychodów. Oprócz tego musi też ponieść koszty wynikające z rocznego planu marketingowego, ustalonego wspólnie z franczyzodawcą przy uwzględnieniu specyfiki lokalnego rynku.

Inwestycja początkowa powinna zwrócić między 18 a 24 miesiącem prowadzenia działalności – szacuje Aistė Naujokaitytė.

Grzegorz Morawski
Grzegorz Morawski dziennikarz, PROFIT system