Osiedle – sypialnia to idealne miejsce na pizzerię z szyldem New York Department Pizza. Dzięki temu spada i cena czynszu, i ryzyko dowiezienia do klienta zimnego zamówienia.

Fot. New York Pizza Department

Lokale New York Pizza Department można otwierać w dwóch formatach: tradycyjnej pizzerii oraz w formacie express, czyli zajmującym się tylko realizacją zamówień na wynos i na dowóz.

Koncept express zalecamy dla większych miast, natomiast tradycyjne lokale przyjmą się zarówno  w większych,  jak i w mniejszych, takich już od 10 tys. mieszkańców – mówi Tomasz Jench, właściciel firmy New York Pizza Department. – Mniejsze miasta to naprawdę rynek z dużym potencjałem. I daje pewność, że nie pojawi się duża konkurencja w postaci Pizzy Hut czy McDonald's.

Na format express potrzeba lokalu wielkości 30-60 m², na pizzerię z miejscem dla gości minimum 50 m².

Nie szukamy lokali w centrach miast ani w centrach handlowych – tłumaczy Tomasz Jench. – Po pierwsze, tam są wyższe czynsze najmu. Po drugie, lokalizacja na osiedlach mieszkalnych pozwala szybciej dotrzeć do klienta składającego zamówienie  na dowóz. Dzięki temu nie ma ryzyka, że trzeba będzie przebijać się przez pół miasta z zimną pizzą. Poza tym galerie jednak nie pracują przez 12 dni w roku, a my chcemy by nasze lokale były czynne przez 365 dni.

Wystrój pizzerii nawiązuje do stylu amerykańskiego. Ściany mają elementy cegły, wiszą na nich duże zdjęcia nowojorskich ulic, amerykańskie szyldy. Stoliki są przykryte obrusami w biało-czerwoną kratę, oświetlają je zwisające z sufitu industrialne lampy.

Chcemy, aby nasz pizzerie były lokalami, w których można i umówić się na randkę, i zjeść kolację z rodziną – podsumowuje Tomasz Jench.

Monika Wojniak-Żyłowska dziennikarz