2015-08-21

Na pizzę z rodziną

W Pizzerii u Benka ma być trochę jak we Włoszech – smaczne jedzenie i dużo miejsca przy stołach, aby mogła się pomieścić nawet wieloosobowa rodzina.

Na pizzę z rodziną fot. Pizzeria u Benka

Czerwień i brąz – to kolory, które dominują w Pizzerii u Benka w Mławie. Charakterystyczną cechą wystroju są czerwone pikowane kanapy, krzesła i pufy. Założeniem właściciela jest, aby do pizzerii przychodziły całe rodziny i duże grupy przyjaciół, dlatego pod kątem takiej klienteli przygotował sporą część sali jadalnej.  Są tu duże loże, z 11- 5-osobowymi kanapami. Oprócz tego oczywiście są też mniejsze, kilkuosobowe stoliki, dla tych, którzy chcą zjeść w małym gronie. W pizzerii jest także miejsce na zabawy dla dzieci: dla młodszych kredki i kolorowanki, a dla nieco starszych – kącik zabaw multimedialnych.

Chcemy, by  nasze lokale franczyzowe były utrzymane w takiej samej stylistyce i atmosferze. To mają być  pizzerie z rodzinnym klimatem – zapowiada Radosław Borkowski, właściciel Pizzerii u Benka.  

Najlepsze miejsca na Pizzerię u Benka to oczywiście ruchliwe okolice, np. w centrach miast lub na dużych osiedlach mieszkaniowych. Lokal powinien znajdować się na parterze, dobrze, aby w pobliżu był ogólnodostępny parking. Potrzebne są pomieszczenia o powierzchni od 80 do 250 m2. Według szacunków właściciela, przystosowanie i pełne wyposażenie (łącznie ze sprzętem gastronomicznym) lokalu o wielkości do 100 m2 powinno zamknąć się w kwocie 100 tys. zł.

Nasze pizzerie najlepiej otwierać w miastach powyżej 20 tys. mieszkańców – podkreśla Radosław Borkowski. – W mniejszych miejscowościach można nie osiągnąć progu rentowności.

Monika Wojniak-Żyłowska
Monika Wojniak-Żyłowska dziennikarz