2015-05-19

Biznes na miarę dużego miasta

Magazyny samoobsługowe najwięcej zarabiają, jeśli zlokalizowane są w dużych miastach. Ich klientami są bowiem zazwyczaj osoby, posiadające mieszkania w remoncie, jak i firmy, którym brakuje miejsca w biurze.

Biznes na miarę dużego miasta Dorota Nowacka z Kangu Self Storage (fot. Kangu Self Storage)

Kangu Self Storage chce otworzyć osiem samoobsługowych magazynów w  największych polskich miastach.

– W Polsce to jest jeszcze bardzo niszowa branża. Ponadto mieszkańcy mniejszych miejscowości nie są na tyle moblini, żeby korzystać z podobnych rozwiązań – tłumaczy Przemysław Główczewski, dyrektor zarządzający w Kangu Self Storage.  

Firma dysponuje własnym magazynem w Poznaniu oraz dwoma (na spółkę z franczyzobiorcami)  we Wrocławiu i Szczecinie. Do końca roku otworzy się także warszawski magazyn. Kangu poszukuje partnerów zainteresowanych inwestycją w magazyn w Katowicach, Gdańsku, Łodzi i Krakowie.

– Najlepiej, żeby magazyn znajdował się jak najbliżej centrum miasta, przy głównej ulicy – podkreśla Przemysław Główczewski.

Ponadto lokal musi być odpowiednio docieplony, żeby nie dostawała się tam wilgoć. Firm gwarantuje klientom minimalną temperaturę rzędu min. 5 stopni w ciągu całego roku.

Magazyn powinien mieć powierzchnię min. 1 tys. m2. Kangu posiada mniejszy obiekt w Poznaniu i Wrocławiu, który stale wynajęty jest w 90 proc., dlatego firma zdecydowała się zwiększyć powierzchnię do wynajęcia. Poznański magazyn o powierzchni 800 m2 zyska dodatkowe 600 m2, o taką samą powierzchnię zostanie powiększony wrocławski magazyn, który obecnie liczy 680 m2.

Magazyn firmy w Szczecinie ma ponad 1 tys. m2, a warszawski, który jest przygotowywany do otwarcia aż 1425 m2. Przemysław Główczewski zastrzega, że na mniejszej powierzchni można zapewnić magazynowi odpowiednią liczbę schowków, która zagwarantuje mu rentowność, inwestując w aranżację boksów na kilku kondygnacjach. Tak jest w przypadku Warszawy, gdzie boksy zostały zbudowane aż na trzech kondygnacjach, w efekcie łączna powierzchnia magazynu to ponad 4 tys. m2.  

– Dzięki temu koszt wynajęcia czy kupna magazynu będzie niższy, za to jego adaptacja znacznie droższa. Trzeba zbudować antresole i windę – mówi Przemysław Główczewski.

Liczba boksów zależy od wielkości magazynu i możliwości zbudowania na nim kolejnych kondygnacji. Wrocławski magazyn ma ich 134. Minimalny magazyn powinien mieć około 120 boksów a jego rentowność zależy przede wszystkim od czynszu lub kosztów nabycia nieruchomości, w której się znajduje i możliwej największej powierzchni wygenerowanej pod wynajem.

– To są najważniejsze elementy składowe Self Storage – wyliczenia rentowności robimy osobno dla każdej lokalizacji i nie jest możliwe zastosowanie jednego ogólnego wzoru – tłumaczy Przemysław Główczewski.

Najmniejszy schowek do wynajęcia ma powierzchnię zaledwie 1 m2, a największy nawet 20 m2.

– W każdym magazynie najwięcej jest najmniejszych boksów, ponieważ cieszą się one największym zainteresowaniem klientów – mówi Przemysław Główczewski.


Klienci mogą wynajmować schowki na okres od 2 tygodni do nawet dwóch lat.

Więcej o franczyzie Kangu Self Storage przeczytasz w artykule Biznes na spółkę z franczyzodawcą na portalu Franchising.pl

Dominika Pronarska dziennikarz