2015-01-19

Nie chcą iść do galerii

Franczyzowa sieć Jawa chce być alternatywą dla drogerii w galeriach handlowych. Dlatego wybiera inne lokalizacje.

Nie chcą iść do galerii Drogerie Jawa

Pierwsza drogeria Jawa została otwarta w listopadzie 2012 roku. Dziś sieć liczy 544 drogerie, z których blisko 520 prowadzą franczyzobiorcy. Oprócz tego w sieci działają również sklepy zintegrowane oraz punkty własne.
Sieć Jawa prowadzi drogerie w dwóch formatach – jako pełnowymiarowy sklep oraz jako stoisko w sklepie spożywczym.

-Nasze sklepy zazwyczaj znajdują się przy głównych ulicach handlowych w centrach miast. Chcemy być alternatywą dla wielkopowierzchniowych drogerii w galeriach oraz dyskontowych działów chemiczno-drogeryjnych, gdzie trzeba pokonać sporą odległość, aby dotrzeć do właściwej alejki. Chcemy być dobrą drogerią „za rogiem”, do której można szybko i łatwo trafić – przedstawia filozofię marki Paweł Drewnowski, dyrektor sieci drogerii Jawa.

Wybierając lokal na biznes przyszły franczyzobiorca powinien zwrócić uwagę przede wszystkim na natężenie ruchu, konkurencję oraz koszty najmu. Drogerie Jawa mają ok. 130-160 m2 powierzchni. Lokal powinien  mieć duże witryny, które będą zachęcały do wejścia do środka.

-Nasze doświadczenie pokazuje, iż lokal idealny nie istnieje. Są lokale dobre na dany dzień, ale następnego dnia kilka metrów dalej może otworzyć się konkurencyjna drogeria. To oczywiście nie skreśla tego punktu, bo mamy potencjał, aby walczyć z dużymi sieciowymi drogeriami, ale wymaga to zawsze jakiegoś przeorganizowania, zmian np. wydłużenia godzin pracy, uzupełnienia o nowe kategorie. Ważne jest aby szybko reagować na zmiany, ale to w końcu branża FMCG – tłumaczy Paweł Drewnowski.

W przypadku drogerii olbrzymią role odgrywa oświetlenie, które musi być odpowiednio rozmieszczone i silne. To szczególnie ważne w przypadku kosmetyków do makijażu, gdzie światło powinno idealnie oddać rzeczywiste kolory.(mak)

Magdalena Krocz
Magdalena Krocz Redaktor prowadzący, PROFIT system

mkrocz@lokalnabiznes.pl