Masażysta na parterze
Lokal, w którym będzie działał salon masażu, musi być blisko potencjalnego klienta.
Gabinet masażu rekreacyjnego może otworzyć każdy – nawet bez dyplomu. Działalność nie wymaga żadnych specjalnych zezwoleń ani licencji. Wystarczy ukończenie kursu podstaw technik masażu i ewentualnie pogłębienie w kilku najbardziej interesujących lub modnych technikach. Inaczej jest w przypadku profesjonalnego masażu leczniczego, gdzie od przedsiębiorcy lub osoby zatrudnionej wymaga się odpowiednich uprawnień do wykonywania konkretnego zabiegu z zakresu fizjoterapii. Aby zostać dyplomowanym fizjoterapeutą, należy skończyć 3-letnie (licencjat) lub 5-letnie (magister) studia kierunkowe na akademii wychowania fizycznego, uczelni medycznej lub na jednym z uniwersytetów, który oferuje taką specjalizację.
Większość przedsiębiorczych masażystów decyduje się na działalność mobilną, czyli dojeżdża do domów klientów – co pozwala im na ograniczenie początkowych kosztów inwestycyjnych do minimum i zdobywanie doświadczenia. Według praktyków zawodu wskazana jest co najmniej trzyletnia nauka sztuki masażu w praktyce, zanim zacznie się prowadzić samodzielnie gabinet.
Decydując się na wykonywanie masażu leczniczego lub rehabilitacyjnego we własnym salonie najlepiej poszukać lokalu w sąsiedztwie przychodni medycznej, szpitala lub prywatnych gabinetów lekarskich. Gabinet świadczący usługi masażu rekreacyjnego „rządzi się” innymi prawami: powinien znajdować się jak najbliżej pacjenta i może być częścią salonu urody lub kliniki spa. Salon Sylwii Sokołowskiej i Agnieszki Sikorskiej-Bors mieści się w zabytkowej kamienicy w ścisłym centrum Łodzi. Na ponad 120 m2 powstało pięć gabinetów zabiegowych (w tym również do masażu) z łazienkami i recepcja.
– Lokal nie miał żadnych ścian wewnętrznych. Wspólnie z partnerem, firmą Yasumi opracowałyśmy projekt zagospodarowania przestrzeni, który uwzględniał wymogi sanepidu i konserwatora zabytków – wspomina Sylwia Sokołowska.
Ściany zewnętrzne i sufity zbudowane są z cegły, która – zgodnie z zaleceniami konserwatorskimi – musi pozostać w nienaruszonym stanie. Ciemne wnętrze rozjaśniono odpowiednio dobranymi kolorami materiałów wykończeniowych.
– Doprowadziłyśmy kanalizację, ogrzewanie. Zgodnie z wymogami sanepidu z każdego gabinetu, w którym wykonywane są zabiegi na ciało musi być bezpośredni dostęp do łazienki – wylicza Sylwia Sokołowska. – To pół roku pracy i ogromne koszty, ale opłaciło się.
Lokal na salon masażu
Najlepszą lokalizacją dla salonu masażu rekreacyjnego jest osiedle mieszkaniowe i ulice mieszczące się niedaleko centrum miasta. Najlepiej jeśli lokal mieści się na parterze budynku, chyba że jest w nim winda a cały obiekt pozbawiony jest barier architektonicznych – to ważne kryterium doboru lokalu zwłaszcza dla przedsiębiorców oferujących masaż leczniczy. Na pojedynczy gabinet wystarczy 12-15 m2 powierzchni, pokój musi mieć też min. 2 m wysokości. Pomieszczenie powinno być jasne i dobrze oświetlone, ściany i podłoga wyłożona łatwymi do umycia materiałami w stonowanych kolorach. Zgodnie z wymaganiami sanepidu gabinet powinien posiadać przynajmniej umywalkę z bieżącą ciepłą wodą lub prysznic (jeśli będziemy używać olejków zapachowo-relaksacyjnych). Komfortowa dla klientów będzie również mała recepcja, w której ustawimy fotel z niewielkim stoliczkiem. W lokalu musi również znaleźć się miejsce, w którym przechowywany będzie sprzęt do utrzymywania czystości, pomieszczenie lub szafy, gdzie schowane będą preparaty kosmetyczne, a także czyste i brudne ręczniki.
Podstawowym wyposażeniem gabinetu jest profesjonalny stół do masażu, podkładki, walki rehabilitacyjne, prześcieradła, ręczniki, oliwki i olejki. Dla pełni komfortu przyda się również odtwarzacz płyt CD – klienci podczas zabiegów lubią posłuchać odprężającej i kojącej zmysły muzyki. Dostosowanie pomieszczenia wymaga inwestycji w wysokości min. 20 tys. zł.
O wiele więcej kosztować będzie dostosowanie lokalu do ćwiczeń rehabilitacyjnych, gdzie w wyposażeniu znajdzie się m.in. regulowany stół rehabilitacyjny, materace, drobny sprzęt (piłki, pasy, wałki, taśmy), szyny do tzw. ruchu ciągłego na stawy, urządzenia do ćwiczeń w systemie bloczkowym i ciężarkowym, ewentualnie aparatura do fizykoterapii. Każdy element wyposażenia musi posiadać atesty i spełniać wymogi unijne. W efekcie łączny koszt urządzenia lokalu może przekroczyć nawet 100 tys. zł. (asie)