Polska Rada Centrów Handlowych sprawdziła, jakie marki można najczęściej znaleźć w galeriach handlowych.

fot. Wola Park

Badanie zostało przeprowadzone w ośmiu największych miastach Polski oraz siedmiu miastach, w których mieszka od 200 do 400 tys. mieszkańców. We wszystkich tych miastach w pierwszym półroczu 2014 roku działało 229 nowoczesnych obiektów handlowych, w których działało ponad 16,4 tys. sklepów oraz punktów usługowych i gastronomicznych. Najwięcej placówek miała sieć salonów prasowych Inmedio, która była obecna aż 72 proc. analizowanych galerii handlowych. Sklepy obuwnicze sieci CCC można było znaleźć w 64 proc. galerii, drogerie Rossmann działały w 49 proc. badanych obiektów, zaś w 46 proc. centrów handlowych były obecne sklepy sieci Reserved i Apart.

Chyba dla nikogo nie jest zaskoczeniem, że w polskich galeriach handlowych najwięcej jest sklepów odzieżowych. Przygotowany przez PRCH raport mówi, że sklepy z branży modowej stanowią 29 proc. najemców galerii handlowych. Liczące się grupy najemców to punkty usługowe (14 proc.), gastronomiczne (10 proc.) oraz sklepy oferujące galanterię skórzaną i obuwie (9 proc.). popularnymi najemcami galerii handlowych są też sklepy z branży zdrowia i urody (8 proc.) oraz salony z biżuterią (5 proc.).

Rozkład procentowy najpopularniejszych branż jest podobny zarówno w przypadku centrów handlowych zlokalizowanych w największych polskich aglomeracjach, jak i w miastach o populacji od 200 do 400 tys. mieszkańców. Warto jednak zwrócić uwagę na nieco wyższy udział (średnio o ok. 4 proc.) najemców z branży mody w przypadku miast regionalnych – zauważa Agnieszka Luścińska, analityk w Dziale Doradztwa i Badań Rynku w Colliers International.

Badanie najemców zostało opracowane w ramach jedenastego raportu PRCH Retail Research Forum. Nie zostały w nim ujęte apteki, kantory ani punkty operatorów sieci komórkowych. W przygotowaniu raportu – poza Colliers International – uczestniczyły także takie firmy, jak: Cushman & Wakefield, DTZ, JLL, CBRE oraz GfK Polonia.(mak)