2014-10-23

Polska przyciąga inwestorów

Rynek nieruchomości komercyjnych w Europie Środkowej gna pełną parą. Polska liderem.

Polska przyciąga inwestorów fot. sxc.hu

1,56 mld euro – tyle w trzecim kwartale 2014 roku wyniosła łączna wartość transakcji inwestycyjnych na rynkach nieruchomości komercyjnych Europy Środkowej (w Polsce, Czechach, Rumunii oraz na Słowacji i Węgrzech). Jak podają analitycy Cushman & Wakefield, rynek nieruchomości komercyjnych w tym regionie wzrósł w pierwszych trzech kwartałach o jedną czwartą w porównaniu z analogicznym okresem w ubiegłym roku.

 W 2014 roku rozwój rynku inwestycyjnego w Europie Środkowej przyspieszył. Obserwujemy powrót optymizmu i jednocześnie silne dążenie do zawierania transakcji. W ciągu najbliższych dwóch lat wolumen transakcji zbliży się do rekordowego poziomu z 2007 roku – podsumowuje James Chapman z Cushman & Wakefield.

Od 2008 roku najaktywniejszym rynkiem w Europie Środkowej co kwartał okazuje się Polska. Między lipcem a końcem września rynek nieruchomości komercyjnych nad Wisłą przyciągnął inwestycje warte 425 mln euro. Dla porównania w Rumunii ich wartość sięgnęła 375 mln euro, na Słowacji 325 mln euro, a na Węgrzech 157 mln euro.

W ostatnich latach szczególnie dynamicznie rozwijał się rynek nieruchomości magazynowej, co było po części efektem intensywnej rozbudowy sieci dróg i autostrad, a także coraz większym zapotrzebowaniem na powierzchnie magazynowe ze strony sektora e-commerce. W czwartym kwartale i w przyszłym roku aktywność inwestycyjna będzie jednak ponownie koncentrować się wokół nieruchomości handlowych.

W porównaniu z pozostałymi sektorami dotychczas nie odnotowano wyraźnego ożywienia aktywności inwestycyjnej w sektorze nieruchomości handlowych. Jednak inwestorzy dostrzegli optymistyczne prognozy wzrostu wydatków konsumpcyjnych w Europie Środkowej, wskutek czego rosną ceny obiektów wysokiej jakości, w tym znajdujących się w miastach regionalnych. To z kolei zachęca sprzedających do wprowadzania na rynek atrakcyjnych centrów handlowych i w związku z tym spodziewamy się znacznego wzrostu aktywności w kolejnych 12 miesiącach – mówi James Chapman.

 (gum)