2014-10-01

Wnętrze dla pachnącego wnętrza

Wystarczy niewiele ponad 7 mkw, żeby z oceanu centrum handlowego wyłoniła się Pachnąca Wyspa.

Wnętrze dla pachnącego wnętrza fot. Aromanti

Radość i pozytywne emocje – takie doznania mają zapewnić klientom zapachy do wnętrz z firmy Aromanti. Pierwsze sklepy ze świecami zapachowymi, dyfuzorami, czy pachnącymi karafkami pojawiły się w Polsce w 2009 roku. Teraz sieć liczy 12 Pachnących Wysp, bo taką nazwę noszą stoiska Aromanti.  W ostatnim czasie sklepy pojawiły się Poznaniu, Zielonej Górze i Gorzowie Wielkopolskim.

Pachnące Wyspy Aromanti powstają w centrach handlowych dużych miast. Stoiska mają od 7,2 do 13 m2 powierzchni i znajdują się w głównych ciągach komunikacyjnych galerii. Na inwestycję trzeba przeznaczyć ok. 50 tys. zł. Firma otwiera kolejne stoiska z zapachami na zasadzie franczyzy.

Franczyzobiorcy najczęściej sami proponują nam lokalizację Pachnącej Wyspy, a my dostarczamy im meble, dbamy również o przygotowanie wyspy do otwarcia, montaż mebli czy ekspozycję towaru. Meble są modułowe i dostosowane do wymogów konkretnego centrum handlowego – tłumaczy zasady współpracy Krzysztof Plitnik, prezes zarządu Aromanti.

Oprócz wsparcia wymienionego przez prezesa Aromanti firma zapewnia swoim partnerom również pomoc w rekrutacji i szkoleniu personelu, gwarantuje też wsparcie promocyjne i marketingowe. Na jednej Pachnącej Wyspie może się znaleźć nawet 200 różnych zapachów do domu. W asortymencie stoiska można znaleźć również dyfuzory z perfumami, lampy zapachowe oraz kadzidełka i świece zapachowe.

Większość Pachnących Wysp, bo aż 11 punktów, prowadzonych jest przez franczyzobiorców., a nasza franczyza cieszy się dużym zainteresowaniem potencjalnych partnerów. Dlatego chcemy dalej rozwijać się właśnie w ten sposób otwierając Pachnące Wyspy w kolejnych miastach – mówi Krzysztof Plitnik, (mak)