2014-09-23

Salon o wielu twarzach

Gabinety Yasumi powstają w nowych budynkach, aby zmniejszyć koszty adaptacji lokalu.

Salon o wielu twarzach fot. Yasumi

W ramach sieci Yasumi działa 5 konceptów biznesowych – od pełnometrażowych gabinetów Instytut Zdrowia i Urody z różnorodną ofertą pielęgnacyjną, do punktów partnerskich Magic Pot, które mogą powstawać jako dodatkowa usługa w istniejących już salonach kosmetycznych. Kryteria lokalowe dla każdego z wariantów są trochę inne.

Yasumi Instytut Zdrowia i Urody to najbardziej wymagający projekt. Samodzielny gabinet kosmetyczny z ofertą usług pielęgnacji ciała i twarzy musi spełniać wymogi sanepidu i powinien też być odpowiednio przestronny. Żeby móc wykonywać w nim kilka zabiegów jednocześnie, konieczne jest wydzielenie co najmniej 4-5 pomieszczeń, każde o powierzchni minimum 8m2. Ponadto, w salonie musi znaleźć się miejsce na recepcję, poczekalnię i łazienkę. Aby funkcjonalnie rozplanować przestrzeń, inwestor powinien dysponować lokalem o powierzchni 120-150 m2.

Koncepty Yasumi Epil i Yasumi Slim mogą powstawać zarówno jako samodzielne placówki, jak i w formie punktów partnerskich (cornerów) działających w salonach kosmetycznych, gabinetach medycznych i stomatologicznych. Minimalna powierzchnia pełnometrażowego salonu to 45 m2, corner musi mieć co najmniej 9-10 m2.

Yasumi dodało ostatnio do swojego portfolio dwa nowe koncepty – Instytut Piękna i Estetyki Tanrei oraz punkty Magic Pot. Oferta pierwszej sieci jest zbliżona do Instytutów Zdrowia i Urody, podobne są też wymagania lokalowe. Koncept Magic Pot przeznaczony jest natomiast dla przedsiębiorców z ograniczonym budżetem (kwota inwestycji nie powinna przekraczać 35 tys. zł) i może działać jako dodatek do funkcjonujących już salonów. Tak jak w przypadku Yasumi Epil i Slim, wydzielony gabinet zabiegowy musi mieć co najmniej 9-10 m2.

Lokale Yasumi nie powstają w galeriach handlowych, i, jak utrzymuje Artur Kołecki, dyrektor ds. rozwoju sieci, firma nie zamierza tego zmieniać. Powód jest prosty – wysokie koszty czynszu, które dyskwalifikują także ścisłe centra dużych miast. Najlepszą lokalizacją są nowe osiedla mieszkaniowe, partery apartamentowców lub centralne punkty dzielnic - główne ośrodki życia lokalnego.

Koszty adaptacji lokalu są dosyć wysokie – w przypadku Instytutów Zdrowia i Urody wynoszą średnio ok. 120 tys. zł - doradzamy więc naszym inwestorom wybór pomieszczeń w nowych budynkach, które są w najlepszym stanie i nie wymagają tak dużych renowacji, jak np. stare kamienice – mówi Artur Kołecki, i dodaje: Jeśli lokal jest naprawdę dobrze przystosowany, to koszty jego adaptacji mogą zmaleć nawet do 40-50 tys zł.

Różne wymagania lokalowe dotyczące poszczególnych konceptów mają jeden wspólny mianownik. Jest nim parking bezpośrednio przy wejściu do lokalu.

Klientki oczekują od salonów kosmetycznych komfortu i poczucia pewnej intymności, dlatego możliwość przejścia z gabinetu zabiegowego bezpośrednio do samochodu jest bardzo ważna – mówi Artur Kołecki. 

(mt)