Loft albo piwnica
Pracownia fotograficzna musi być ciemna i przestrzenna, dlatego najlepszy lokal na ten biznes to piwnica lub loft.
Szukając miejsca na studio fotograficzne należy najpierw określić zakres funkcji, jakie ma spełniać. Jeśli większość sesji będzie odbywać się u klienta albo w plenerze, wystarczy lokal o powierzchni ok. 30 m2, w którym zmieści się podstawowy mebel fotografa czyli...stół.
Blat musi być na tyle duży, aby zmieściły się na nim dwa monitory. Są konieczne, do sprawnej obróbki zdjęć i montażu filmów. Ciemnie należą już raczej do przeszłości. Klienci najczęściej zamawiają zdjęcia w formie cyfrowej, na specjalne życzenie mogą też otrzymać wersję drukowaną, ale wtedy zlecamy taką usługę drukarniom – mówi Marta Behling, właścicielka warszawskiej firmy Black Oak Studio.
Jeśli pracownia fotograficzna ma też służyć za miejsce, w którym będą odbywać się sesje zdjęciowe, wymagania lokalowe są już dużo większe. Przede wszystkim należy odseparować pomieszczenia od światła dziennego. Dobrym pomysłem może być wybór budynku w zacienionym miejscu, albo nawet lokalu w piwnicy. Jeśli światła jest za dużo, z pomocą przyjdą zasłony i żaluzje – najlepiej sprawdzają się czarne, tekturowe.
Pomieszczenie musi być też wysokie – co najmniej 3 metry, aby możliwe było rozstawienie lamp i niezbędnego sprzętu. Powinno być też na tyle duże, aby fotograf mógł swobodnie regulować perspektywę i zachować odpowiednią odległość od modela. Minimalna długość lokalu to 10 m - mówi Marta Behling.
Lokal na studio powinien mieć przynajmniej dwa pomieszczenia – w jednym mogą odbywać się zdjęcia, w drugim trzeba urządzić kącik do stylizacji i makijażu. Wymagania studia fotograficznego najlepiej spełniają lofty – są dostatecznie przestronne i wysokie, aby urządzić w nich sesję, pracować przy produkcji zdjęć i przechowywać niezbędny sprzęt.(mt)