2014-06-23

Loft albo piwnica

Pracownia fotograficzna musi być ciemna i przestrzenna, dlatego najlepszy lokal na ten biznes to piwnica lub loft.

Loft albo piwnica fot. sxc.hu

Szukając miejsca na studio fotograficzne należy najpierw określić zakres funkcji, jakie ma spełniać. Jeśli większość sesji będzie odbywać się u klienta albo w plenerze, wystarczy lokal o powierzchni ok. 30 m2, w którym zmieści się podstawowy mebel fotografa czyli...stół.


Blat musi być na tyle duży, aby zmieściły się na nim dwa monitory. Są konieczne, do sprawnej obróbki zdjęć i montażu filmów. Ciemnie należą już raczej do przeszłości. Klienci najczęściej zamawiają zdjęcia w formie cyfrowej, na specjalne życzenie mogą też otrzymać wersję drukowaną, ale wtedy zlecamy taką usługę drukarniom – mówi Marta Behling, właścicielka warszawskiej firmy Black Oak Studio.

Jeśli pracownia fotograficzna ma też służyć za miejsce, w którym będą odbywać się sesje zdjęciowe, wymagania lokalowe są już dużo większe. Przede wszystkim należy odseparować pomieszczenia od światła dziennego. Dobrym pomysłem może być wybór budynku w zacienionym miejscu, albo nawet lokalu w piwnicy. Jeśli światła jest za dużo, z pomocą przyjdą zasłony i żaluzje – najlepiej sprawdzają się czarne, tekturowe.

Pomieszczenie musi być też wysokie – co najmniej 3 metry, aby możliwe było rozstawienie lamp i niezbędnego sprzętu. Powinno być też na tyle duże, aby fotograf mógł swobodnie regulować perspektywę i zachować odpowiednią odległość od modela. Minimalna długość lokalu to 10 m - mówi Marta Behling.

Lokal na studio powinien mieć przynajmniej dwa pomieszczenia – w jednym mogą odbywać się zdjęcia, w drugim trzeba urządzić kącik do stylizacji i makijażu. Wymagania studia fotograficznego najlepiej spełniają lofty – są dostatecznie przestronne i wysokie, aby urządzić w nich sesję, pracować przy produkcji zdjęć i przechowywać niezbędny sprzęt.(mt)