2014-05-20

Nie tylko Warszawa

Inwestorzy kochają stolicę, ale nie zapominają, że poza nią są też inne miasta. Gdzie działka inwestycyjna kosztuje najmniej?

Nie tylko Warszawa fot. sxc.hu

Zdaniem analityków z Emerson Evaluation wśród miast cieszących się dużą popularnością deweloperów znalazły się: Kraków, Poznań, Wrocław i Trójmiasto. Właśnie w tych miastach najszybciej będzie rósł popyt na grunty inwestycyjne pod zabudowę wielorodzinną. To oznacza, że ceny działek będą szły w górę, jeśli jeszcze nie w tym roku, to na pewno w następnym. Popyt na grunty z przeznaczeniem pod zabudowę komercyjną, a więc biura, powierzchnie handlowe oraz przemysłowo-magazynowe będzie stały. To z kolei dobra wiadomość dla inwestorów, bo w tym segmencie ceny gruntów nie powinny rosnąć.

W ubiegłym roku zanotowaliśmy niewielką liczbę transakcji dotyczących gruntów pod szeroko pojętą zabudowę usługową, w związku z tym ceny gruntów tego typu powinny pozostać na stałym poziomie. Ceny gruntów inwestycyjnych pod zabudowę magazynowo-produkcyjną będą w tym roku stabilne. Rynek tego typu gruntów koncentruje się w sąsiedztwie dużych miast, stąd transakcji na terenie samych miast jest niewiele. – mówi Robert Korczyński, dyrektor zespołu wycen komercyjnych Emmerson Evaluation. - Potencjał mogą mieć grunty pod zabudowę biurową w Krakowie, gdzie jest obecnie niski wskaźnik pustostanów powierzchni biurowej. Wszystko zależy od tempa absorpcji przez rynek realizowanych obecnie wielu nowych projektów biurowych – dodaje Korczyński.     

We wspomnianym wcześniej Krakowie sprzedano w ubiegłym roku ponad 273 tys. m2 gruntów przeznaczonych na usługi oraz zabudowę magazynowo-produkcyjną. Na grunty o przeznaczeniu usługowym kupujący musieli wydać od 200 do 1,5 tys. zł za m2. Ceny gruntów pod zabudowę typowo handlową kształtowały się średnio w przedziale od 280 do 840  zł/m2. Były to jedynie grunty pod budowę niewielkich supermarketów, zlokalizowanych w sąsiedztwie osiedli mieszkaniowych z dala od centrum Krakowa.     

W Poznaniu pod młotek poszło blisko 300 tys. m2 gruntów inwestycyjnych z przeznaczeniem usługowym, z czego 217 tys. m2 to były grunty usługowe i magazynowo-produkcyjne. Ceny gruntów pod zabudowę usługową kształtowały się w przedziale od 230 zł/m2 do około 2000 zł/m2. Na grunty pod zabudowę typowo handlową trzeba było wydać średnio od 540 zł/m2 do 2000 zł/m2. Najwięcej, bo 2 tys. zł/m2 zapłacono za tereny w okolicy ul. Hetmańskiej, gdzie planowana jest budowa centrum handlowego.  

 Na terenie Wrocławia sprzedano 381 tys. m2 gruntów przeznaczonych pod zabudowę  usługową i magazynowo-produkcyjną, z czego gruntów usługowych sprzedano zaledwie 54 tys. m2 ( 8 proc. wszystkich sprzedanych gruntów). Ceny gruntów o przeznaczeniu usługowym mieściły się w przedziale od 400 zł/m2 do 2000 zł/m2. Na początku 2014 r. Miasto Wrocław po raz czwarty  wystawiło na sprzedaż grunt przy Stadionie Miejskim o powierzchni 66 tys. m2 przeznaczony pod handel wielkopowierzchniowy. Chociaż obniżono cenę (do 65 mln  zł z pierwotnych 80 mln zł), to grunt nie został sprzedany. Najdrożej (4240 zł/m2) sprzedano grunt przy ul.Łaciarskiej w centrum Wrocławia. Był to grunt o bardzo wielu potencjalnych sposobach wykorzystania, gdzie możliwa jest realizacja zarówno obiektów biurowych, mieszkaniowych, jak również handlowych.(mak)