Alejki handlowe mają tutaj blisko 800 metrów długości, witryny sklepowe prawie 2 kilometry, a strefa restauracyjna może pomieścić około 600 gości. Dziś po raz pierwszy pokazano wnętrza Gemini Park Tychy.

Fot. Gemini Park Tychy

Na tę galerię Tychy czekały prawie 2 lata. Teraz pozostały już tylko dni do otwarcia. Na nieco ponad tydzień przed rozpoczęciem działalności po raz pierwszy pokazano wnętrza Gemini Park Tychy. Czego można spodziewać się po najnowszej galerii na Śląsku?

Przede wszystkim świeżego spojrzenia na przestrzeń handlową. Postawiliśmy na ciekawe rozwiązania architektoniczne zarówno w kształcie bryły budynku, jak również w projekcie wnętrz. Przestrzeń, jaka powstała, jest z jednej strony nowoczesna, z drugiej pozostaje przyjazna i wygodna, niezwykle funkcjonalna i sprzyjająca zakupom – mówi Tomasz Misztalewski, dyrektor Gemini Park Tychy.

Jak zapewniają architekci, galeria została tak zaprojektowana, aby wpisać się w charakter tej części miasta.

Budynek porządkuje i dopełnia zastaną już przestrzeń. Elewacje mają zdecydowanie horyzontalny charakter podkreślony podziałami, zadaszeniami, licznymi przeszkleniami czy np. rzeźbiarsko ukształtowanymi gzymsami. Ta horyzontalna bryła jest akcentowana wyższymi wertykalnymi dominantami, które zapewniają widoczność obiektu z daleka i są tłem dla ekranów LED – mówi Wojciech Kurzak, architekt z krakowskiej pracowni Vide Studio, która jest autorem projektu architektonicznego galerii.

Ciekawie wygląda także przestrzeń wokół centrum handlowego. Elewacja zachodnia obiektu otwiera się na trotuar z małą architekturą, zielenią i ścieżką rowerową. Ta ostatnia łączy galerię z miastem. Obiekt trudno przeoczyć i to z wielu kilometrów. Na elewacji zamontowano bowiem oświetlenie w postaci kurtyn LED świecących w dzień i w nocy. – Zależało nam na tym, aby obiekt był zauważalny, a jednocześnie, żeby funkcjonował w symbiozie z miastem, nie dominował, a uzupełniał przestrzeń, stając się integralnym elementem miejskiej tkanki – mówi Michał Korolczuk, architekt z Gemini Holdings.

Jasny i przestronny pasaż

Interesującym elementem galerii jest jej wejście. Do Gemini Park Tychy wchodzi się przez przestronne atrium z wielkoskalowym oknem. Miejsce to dzięki ruchomym schodom i windzie panoramicznej łączy komunikację pieszą pomiędzy otoczeniem galerii, alejkami handlowymi i parkingiem podziemnym. Na pasażu galerii projektanci starali się zachować charakter ulicy. W alejkach dominuje dzienne światło, a także dostępne są place z wygodnymi meblami.

Wnętrze galerii, chociaż handlowe, jest ciepłe i przyjazne. Osiągnięto to zarówno poprzez dobór mebli, które w wielu przypadkach są „ikonami” designu, ale także dzięki jasnym, naturalnym materiałom wykończeniowym. Charakterystycznymi elementami pasażu są: pas naturalnych dębowych paneli nad witrynami oraz detale eksponujące surową żelbetonową konstrukcję – mówi Wojciech Kurzak.

W alejach handlowych, oprócz blisko 130 sklepów, będzie można znaleźć liczne strefy wypoczynkowe rozlokowane wzdłuż alei i na placach. Dwie największe położone będą: tuż przy wejściu (tzw. strefa welcome) oraz w samym centrum galerii.

Strefy te będą pełnić kilka funkcji. Poza tradycyjną, przystankową podczas zakupów, chcemy, aby strefy te stały się miejscem spotkań i integracji, a także coworkingu. Z myślą o osobach robiących zakupy z telefonem w ręku, a także tych, które np. będą organizować spotkania biznesowe w galerii, przygotowaliśmy stoliki umożliwiające ładowanie urządzeń mobilnych oraz bezpłatne wi-fi dostępne w całym pasażu – mówi Tomasz Misztalewski.

W ciekawy sposób zaaranżowany będzie food court. Podzielony został na dwie przestrzenie z wydzieloną częścią dla najmłodszych.

Strefa ma kształt przystani z „głównym statkiem” w postaci podestu, wokół którego dryfują mniejsze mobilne „barwne stateczki”, czyli miejsca mniej statyczne i zakładające ciągłą zmianę. Projekt jest analogią do obecnych trendów panujących w aranżacji tego typu miejsc. Dzięki temu mamy poczucie oglądania bardziej galerii sztuki, niż galerii handlowej – mówi Adrianna Konopniak, architekt prowadzący z firmy WES, która wraz ze swoim zespołem projektowała strefę restauracyjną i strefy relaksu.

Część restauracyjna będzie w stanie pomieścić blisko 600 gości i 8 restauracji oraz kawiarni. Znajdzie się w niej: 428 krzeseł i foteli, 127 stołów i stolików, 107 puf i 54 sofy. W części przewidzianej dla dzieci znajdą się natomiast specjalne stoliki dziecięce, niskie stołki oraz siedziska.

Food court jest przestronny, otwarty i zaspokaja różne gusta. Dominuje w nim nowoczesna stylistyka i design. Komfortowo poczują się tutaj osoby lubiące zarówno tradycyjną restauracyjną lub barową przestrzeń ze stolikami, krzesłami oraz hokerami, jak również osoby ceniące sobie kawiarniany klimat z fotelami i pufami. Nie zapomnieliśmy też o najmłodszych, którzy mają własną strefę z meblami dopasowanymi do wzrostu i wieku – mówi Tomasz Misztalewski.

Eko galeria?

Gemini Park Tychy spełnia bardzo restrykcyjne wymagania certyfikatu BREEAM. Wstępny audyt daje galerii szansę zdobycia wysokiego wyniku. Obiekt został oceniony przez asesorów w 10 kategoriach. Weryfikacji poddano m.in. zużycie wody, energii świetlnej, transport, dostępność komunikacyjną, użyte do budowy materiały czy innowacyjność samego obiektu. Ubieganie się o certyfikat, to nie jedyne, co galeria zrobiła w kierunku bycia eko.

W ramach inwestycji posadzono ponad 10 000 roślin wokół galerii i w samym obiekcie, a także ponad 2 ha trawników. Na pasażu, w garażach oraz na elewacji zamontowano natomiast energooszczędne oświetlenie LED. Rozwiązania architektoniczne m.in. liczne świetliki na dachu oraz wielkoskalowe okna sprawiają, że we wnętrzu dominuje dzienne światło, co dodatkowo zmniejsza zużycie energii np. w strefie welcome i na food court – dodaje architekt, Michał Korolczuk.

Gemini Park Tychy, będące częścią mającego mieć docelowo 100 tys. m² Power Centrum, to w sumie ponad 36,6 tys. m² powierzchni handlowej, na której znaleźć można blisko 130 sklepów, punktów usługowych i restauracji. Na ofertę galerii składają się zarówno znane polskie, jak i światowe marki. Spore grono najemców stanowią także lokalni biznesmeni. To pierwsza tak duża galeria handlowa w Tychach.
                                                                 

Anna Smolińska dziennikarz