2017-09-26

Galerie dwudziestolatkami stoją

Jak wynika z badania Kantar Millward Brown przeprowadzonego wśród pracowników centrów handlowych, są to w większości osoby do 30. roku życia, nie mające dzieci. Co trzecia kontynuuje naukę.

Galerie dwudziestolatkami stoją

W Polsce działa już blisko 500 centrów handlowych, w których zatrudnionych jest 400 tys. osób. Jak pokazują wyniki badania, pracują w nich głównie osoby młode – w wieku 18-24 lata (32 proc.) oraz 25-30 lat (31 proc.). Jedynie 34 proc. pracowników przekroczyło już 30. rok życia. Młody wiek pracowników uzasadnia w dużej mierze brak zobowiązań rodzinnych – 50 proc. stanowią single (jedynie 29 proc. żyje w związku małżeńskim), 71 proc. nie posiada dzieci. Natomiast niewielka grupa pracujących rodziców ma dzieci w zasadzie w 100 proc. już w wieku szkolnym (55 proc.) i przedszkolnym (40 proc.).

Co ważne, 1/3 pracowników centrów handlowych nadal zdobywa wykształcenie – 19 proc. jest w trakcie nauki, a 16 proc. cały czas się dokształca. Uzasadnia to w dużej mierze powód, dla którego zdecydowali się na pracę w handlu – elastyczny czas pracy był najważniejszy dla osób w wieku do 30/ r.ż.

Wyniki badania Kantar Millward Brown potwierdzają trend, który od pewnego czasu obserwujemy w strukturze pracowników centrów handlowych. Są to w większości osoby młode, będące na początku kariery zawodowej, dla których praca w handlu daje po pierwsze możliwość zdobycia niezbędnego doświadczenia zawodowego, po drugie natomiast umożliwia kontynuację nauki, właśnie dzięki elastycznym godzin pracy. Coraz większą grupę stanowią również osoby podejmujące pracę jedynie w weekendy – ze względu np. na dzienny tok studiów – komentuje Radosław Knap, dyrektor generalny PRCH.

Pracownicy zapytani o powód pracy w handlu, na pierwszym miejscu wskazali kontakt z ludźmi (40 proc.). Właśnie na element kontaktu, ale również możliwość pracy w zawodzie odpowiadającym kwalifikacjom i doświadczeniu, istotnie częściej wskazywały osoby posiadające dzieci. Dla co czwartego pracownika kluczowe znaczenie ma elastyczny czas pracy – możliwość dopasowania dni oraz godzin pracy do indywidualnych preferencji. Jak pokazują wyniki, 59 proc. osób badanych posiada wykształcenie średnie, co piąta wskazała natomiast, że jest to jedyna praca, jaką udało jej się znaleźć – w szczególności dotyczy to kobiet. I rzeczywiście, dla osób nieposiadających kierunkowego wykształcenia oraz doświadczenia, centra handlowe mogą być jedyną szansą na dobrze płatną pracę – zarobki jako główny powód pracy w handlu wskazało 14 proc. aktualnych pracowników.

Mając na uwadze wymienione aspekty – przede wszystkim wiek pracowników, status rodzinny, jak również powody, dla których zdecydowali się na pracę w centrach handlowych, propozycja objęcia ich zakazem handlu w niedziele wydaje się coraz bardziej bezzasadna – zupełnie niedopasowana do aktualnych realiów rynkowych. Udział niedziel w obrotach sklepów zlokalizowanych w centrach handlowych to ponad 20 proc., w outletach – 40 proc.  to właśnie tego dnia centra odwiedza największa liczba klientów, stąd też największe zapotrzebowanie na pracowników, a dla wielu młodych ludzi możliwość uzyskania dodatkowych środków finansowych, dzięki którym mogą godzić pracę z nauką. Jak wynika natomiast z analizy PwC, w przypadku wprowadzenia zakazu handlu w niedziele, pracę w centrach handlowych straci co najmniej 36 tys/ osób – niestety prawdopodobnie w większości te pracujące w niepełnym wymiarze godzin – dodaje Radosław Knap.

Grzegorz Morawski
Grzegorz Morawski PROFIT system