2017-07-24

Sushi dla dużych miast

Sztuka Maka chce rozwijać się w dużych miastach. Kwota inwestycji w lokal zaczyna się od 2 tys. zł netto za m2.

Sushi dla dużych miast Fot. sztuka Maka

Gastronomiczny koncept Sztuka Maka opiera swoje menu na sushi, ale podawanym w oryginalnej formie długich rolek, które można wziąć do ręki. Menu oczywiście jest szersze - są w nim też np. kanapki ryżowe, przygotowywane na parze pierogi mandu, owocowe soki i koktajle. Franczyzodawca nie ukrywa, że interesuje go rozwój sieci w dużych polskich miastach.

- Naszym targetem są miasta powyżej 100 tys. mieszkańców – mówi Przemysław Decyk, prezes zarządu Sztuki Maka. - Stawiamy na lokale przy głównych ulicach, w miejscach o dużym natężeniu ruchu pieszego, w centrach miast, ale także w okolicach szkół wyższych czy biurowców. Bardzo atrakcyjnymi lokalizacjami są również wyspy w centrach handlowych.

Franczyzodawca doradzi w sprawie doboru odpowiedniej lokalizacji, ale samo jej poszukiwanie leży po stronie franczyzobiorcy. W założeniu koncept może rozwijać się w różnych formach, ale licencjodawca stawia przede wszystkim na lokale stacjonarne z małą salą konsumpcyjną oraz wyspy handlowe.

- W zależności od formy współpracy i wybranego lokalu inwestycję jesteśmy wstanie zamknąć w kwocie 41,5 tys. zł netto – informuje Przemysław Decyk. -  Szacunkowe koszty remontu, adaptacji i wyposażenia mieszą się w widełkach od 2 do 5 tys. zł netto za m2.

W zależności od modelu franczyzy (ambasador marki / punkt franczyzowy) lokal powinien mieć powierzchnię od 25 m2  - 50 m2. Wytyczne dotyczące aranżacji wnętrza franczyzobiorca otrzymuje od licencjodawcy. Do głównych elementów należy charakterystyczne okrągłe logo na suficie, pomarańczowe elementy wewnątrz lokalu oraz część barowa.

- Obowiązuje katalog standardów dla wszystkich lokali i punktów, dzięki czemu możemy utrzymać spójność marki oraz zbudować świadomość i rozpoznawalność wśród klientów – podkreśla franczyzodawca. -  W zakresie wykończenia lokali mamy sprawdzonych wykonawców, ale nie narzucamy ich wyboru. Podobnie wygląda to w zakresie wyposażenia. Np. z producentem witryn wynegocjowaliśmy rabat dla naszych partnerów, jednak pozostawiamy franczyzobiorcy swobodę wyboru.

Monika Wojniak-Żyłowska
Monika Wojniak-Żyłowska dziennikarz, PROFITsystem