2014-03-04

Biedronka idzie na łowy

Małe sklepy w aglomeracjach i współpraca z przedsiębiorcami – to nowa strategia rozwoju właściciela dyskontów. Biedronki pojawią się nawet na dworcach.

Biedronka idzie na łowy Fot. Biedronka

Do końca 2016 roku koncern Jeronimo Martins Polska, do którego należy marka Biedronka, chce mieć 3,2 tys. sklepów na terenie całej Polski. Tylko na bieżący rok zaplanowano ok. 300 otwarć.

Według przedstawicieli sieci, w miastach liczących powyżej 300 tys. mieszkańców nie ma już miejsca na większe sklepy. Firma postanowiła więc poszukać lokali o mniejszych, niż dotychczas powierzchniach, tj. ok. 200 m2.

W małych miejscowościach (liczących po kilka lub kilkanaście tysięcy mieszkańców) sieć będzie nawiązywać współpracę franczyzową z lokalnymi przedsiębiorcami.

- Testujemy to rozwiązanie głównie w małych miejscowościach, których mieszkańcy, z uwagi na utrudniony dostęp do oferty produktów spożywczych w przystępnych cenach, byli wcześniej zmuszeni robić zakupy poza miejscem zamieszkania – mówił Franchising.pl dyrektor ds. korporacyjnych Jeronimo Martins Polska SA.

Obecnie pod logo Biedronki działa ponad 2,4 tys. lokali, z czego 36 sklepów należy do lokalnych partnerów. (awh)